Matura
- hurrra? U nas TAK!
I wreszcie po
pełnym nerwów oczekiwaniu 30 czerwca do szkół
dotarły wyniki tegorocznego egzaminu maturalnego. Zanim przejdę do
konkretów
przypomnę krótko zasady.
Maturzyści muszą
przystąpić do trzech egzaminów pisemnych - z
języka polskiego, matematyki i języka obcego nowożytnego; wybrać można
między:
angielskim, francuskim, hiszpańskim, niemieckim, rosyjskim lub włoskim.
Egzaminy z tych przedmiotów są obowiązkowe na poziomie
podstawowym. Chętni mogą
je zdawać także na poziomie rozszerzonym ale już jako przedmioty
dodatkowe.
Każdy może zdawać do 6 przedmiotów dodatkowych. W
tym zakresie można jeszcze wybrać biologię,
chemię, fizykę i astronomię, geografię, historię, historię muzyki,
historię
sztuki, wiedzę o społeczeństwie, wiedze
o tańcu, filozofię, informatykę oraz język łaciński i kulturę antyczną.
Te
przedmioty można zdawać na poziomie podstawowym lub rozszerzonym.
Aby otrzymać
świadectwo dojrzałości, maturzyści muszą jeszcze
przystąpić do dwóch obowiązkowych egzaminów
ustnych - z języka polskiego
(prezentacja) i
języka obcego
nowożytnego. Maturzyści ze szkół dla mniejszości narodowych
mają jeszcze
obowiązkowe egzaminy pisemne i ustne z języka narodowego.
Abiturient
zdaje egzamin maturalny, jeżeli w części ustnej i części
pisemnej z każdego przedmiotu obowiązkowego otrzyma co najmniej 30
proc.
punktów możliwych do uzyskania z egzaminu z danego
przedmiotu.
Wyniki z
egzaminów z
przedmiotów dodatkowych nie mają wpływu na uzyskanie
świadectwa dojrzałości ale
ważne
są przy rekrutacji na studia.
Trzeci już rok na maturze znowu
obowiązuje matematyka. I to ona najbardziej spędza sen z powiek
licealistów
przed zbliżającą się maturą. Po
egzaminach majowych z niecierpliwością wszyscy oczekują na wyniki.
Dlaczego
trwa to tak długo ? Matura pisemna jest egzaminem zewnętrznym więc jest
sprawdzana poza macierzystymi szkołami przez specjalnie wyszkolone
zespoły
egzaminatorów, dzięki temu wyniki matury są
porównywalne.
Opinie
maturzystów były zgodne, że tegoroczna matura była
trudniejsza
niż zeszłoroczna. Potwierdzają to ogłoszone średnie wyniki, w zeszłym
roku
maturę zdało 91 % a w tym roku 86 % abiturientów
liceów ogólnokształcących. Biorąc pod uwagę
jeszcze technika, licea profilowane
i uzupełniające to tylko 75,5 %
podchodzących do tego egzaminu może odetchnąć
z ulgą.
Biorąc to wszystko pod
uwagę możemy śmiało pogratulować
maturzystom Liceum Ogólnokształcącego w Szklarskiej Porębie.
Mimo wszelkich
obaw i stresów wyniki wypadły bardziej niż zadowalająco. Ze
wszystkich przedmiotów
obowiązkowych wypadliśmy lepiej od średniej wojewódzkiej w
zakresie LO.
A co jeszcze
bardziej wprawia nas w zadowolenie to poprawa
średniego wyniku egzaminu z matematyki w stosunku do roku ubiegłego.
Średnia
wojewódzka z 65,6 % w 2010 roku spadła do 56,9 % w tym roku a średnia naszego
liceum z 63,2 % wzrosła
do 66,2 %.
Jeszcze większy przyrost średniego
wyniku uzyskaliśmy z matematyki na
poziomie rozszerzonym – wzrost z 41,7 % na 56,5 %. Spore
znaczenie dla tego wyniku mają warsztaty
prowadzone w ramach projektu „Rozwiń skrzydła”
współfinansowanego ze środków
Unii Europejskiej w
ramach
Europejskiego Funduszu Społecznego.
Patrząc tylko na to
wyrywkowe zestawienie liczb nie dziwi już
wysoka pozycja naszego liceum w rankingu liceów
dolnośląskich – jesteśmy w
pierwszej dwudziestce. [ Ale o tym pisałem już w artykule –
„Wybierz dobre
liceum”
http://www.szklarskaporeba.pl/pl/sprawy-miejskie/aktualnosci/1394-wybierz-dobre-liceum.html ]
Szkoda tylko,
że nie wszyscy mieszkańcy naszego miasta doceniają
ten rozwój i
wysyłają swoje dzieci w
świat do „Żeromów” i
„Norwidów” zamiast
skorzystać
z oferty miejscowego
„Sztaudyngera”.
Ale jak to
mówią „cudze chwalicie, swego nie
znacie”.
Mam nadzieję, że dzięki
moim artykułom trochę lepiej poznajecie –
Maciej Dymarski