To już dziewiąty raz wyruszyliśmy na Dużą Sztaudyngerowską Trasę
Turystyczną Jak zawsze start nastąpił koło dawnego domu Jana Sztaudyngera
przy ul. 1Maja 55. Trasa ta jest sporym wyzwaniem dla piechura, ale na pewno nagrodą są "krajobrazy jak ziarnka
różańca".
Tegoroczna aura była dla nas łaskawa co spowodowalo,
że na starcie Rajdu pojawiła się rekordowa liczba uczestników.
Dla niektórych data 1 maja nierozerwalnie jest związana z naszym
rajdem. Z grupy 43
osób, które wyruszyły na DSTT na mecie rajdu do
pamiątkowego zdjęcia zameldowało się 19 osób, a ponieważ dwie
osoby przyszły chwilę wcześniej więc mogę spokojnie ogłosić, że trasę
pokonało 21 osób. Dzięki współczesnej technice mieliśmy
możliwość pierwszy raz uzyskać dane szczegółowe dotyczące trasy,
odległości, średnie prędkości poruszania się grupy
uczestników i wysokości. Na mecie czekaliśmy przez cały
dzień z wystawami realizując drugą część imprezy czyli
"Dotykanie sztuki stojąc". Kłopot sprawiały tylko porywy wiatru,
które niestety spowodowały pewne uszkodzenia w naszych zbiorach,
nie mówiąc o tym , że próbowały nam zabrać rozstawione
namioty. Było wielu przechodzących turystów, którzy
skorzystali z możliwości obejrzenia przygotowanych wystaw i
poczęstowania się fraszką oraz uzupełnienia swoich zbiorów o
wydawnictwa Karkonoskiego Parku Narodowego, w które zostaliśmy
przez powyższy , jak co roku, zaopatrzeni, dziękujemy.
Pogoda pozwoliła nam wrócić do "Fraszkowiska na rumowisku", fraszki podawane w różnej formie zawsze cieszą się dużym zainteresowaniem.
Na wystawach prezentowaliśmy również stare zdjęcia Szklarskiej
Poręby, prace plastyczne uzdolnionej młodzieży ( w tym roku były to
prace Sofii Lizak, Karoliny Sikory) oraz kilka obrazów Pani
Ireny Gołąb, naszej lokalnej malarki.
Do zobaczenia za rok - Maciej Dymarski